Zadziorek ma kuzynkę. Kuzynka
jest biedna i przez los wiecznie krzywdzona! Już w dzieciństwie kuzynka wypadała
na tle Zadziorka kiepsko. Wszystko wina Zadziorka! Bo ta wredna dziewucha miała
nieprzeciętny talent aktorski, wygrywała wszystkie konkursy recytatorskie w
mieście! A jej rodzice zapytani o postępy w szkole, zawsze ją chwalili (pewnie
na wyrost!), że się stara, że ma wysoką średnia i że szkoła ją wysyła na
kolejne konkursy. No to przez grzeczność wszyscy chcieli usłyszeć co to za
wiersze Zadziorek recytuje i zapraszali ją na środek!
A kuzynka? Kuzynka chciała być
piosenkarką w przyszłości, o! Chciała też być bukieciarką, bo na działce mieli
kwiaty i rodzice jej powiedzieli, że czeka ją kariera. Kuzynka głowy do nauki
nie miała, rodzice z nią siedzieli dzień w dzień i to oboje – wiadomo jedyne
dziecko, to trzeba pomóc. Może rzeczywiście nie powinni za nią odrabiać tych
lekcji, ale nikt jej nie wmówi, że Zadziorkowi tak dobrze szło i nikt jej nie
pomagał, ba! kazali iść do pokoju i pomyśleć – pewnie spisywała od kogoś! Albo
wszystkim było jej żal, że ma macochę, która nie bardzo jej matkowała więc
traktowali Zadziorka inaczej.
Kuzynka wyszła za mąż, planowali
ślub na czerwiec, ale rodzina męża tak strasznie nalegała na szybszy ślub, no
to na co mieli czekać? Przyśpieszyli weselicho na ponad 100 osób o całe 3
miesiące. Nie, nie rok i trzy miesiące, tylko całe 3 miesiące! Jak? No co,
zaciążyła to trzeba było wydać kuzynkę za mąż, nie to co ta Zadziorek! Czekali
po narodzinach dziecka prawie dwa lata! W dodatku jakieś marne przyjęcie
wyprawili dla rodziny na 6 godzin! Tak, 6 godzin – czas limitowany! Nawet orkiestry
nie było, tylko DJ i nie na sali działkowej, tylko w takiej co to można
przyjęcie sobie zorganizować już z jedzeniem. Kuzynce koszt wesela pokryli
rodzice, a Zadziorek że niby sama z tym swoim mKiem za wszystko zapłacili.
Przecież im się powodzi, to co mieli nie zapłacić?! Mieszkają za granicą to ich
stać do diabła! Przecież oni tam na kasie śpią, a wszystko okrojone takie mieli,
ponoć kieckę kupiła na allegro – używaną! Kuzynka to sobie u krawcowej szyła i
nie dlatego, że ślub brała w 6 miesiącu ciąży, tylko dlatego że było ją stać!
Niby wszyscy zachwalali i się zachwycali jak to wszystko na Zadziorkowym ślubie
ze sobą było zgrane i jak szczęśliwą rodziną są, ale co ludzie innego mieli
powiedzieć? Nikt prawdy nie powie, ale kuzynka swoje wie!
Kuzynka nie jest zazdrosna, o
nie! Zadziorkowi się lepiej wiedzie i to jest fakt! Kuzynka ma dom, postawiony
przez teściów, dwie zdrowe córki, pracę, męża który też pracuje, teściową i
matkę (o babci nie wspomnimy), które pilnują jej dzieci, gotują, nawet grosza
dołożą jak zabraknie, a Zadziorek? Zadziorek mieszka za granicą, wynajmuje mieszkanie,
płaci krocie za żłobek, nie ma wsparcia rodziny, nie widzi się z mężem bo maja
inne dni wolne, ale kto im tam każe siedzieć? No przecież jak tam jest tak źle,
to niech przyjadą do Polski. Mieszkania nie mają? A co to za problem mieszkają w
kraju gdzie pieniądze rosną na drzewach, niech pozbierają i przywiozą do Polski!
Babcia przepisała mieszkanie
na Zadziorka, ponoć 24 lata temu przepisała, ale Kuzynka nie wierzy w te
bzdury! Dlaczego Zadziorek ma dostać coś za darmo? A że Kuzynka ma ten swój dom
za darmo i mieszkanie po matce dostanie i ziemie po ojcu odziedziczyła, to już
niczyja sprawa! Kuzynka żąda podziału sprawiedliwego! Babcia ma kawalerkę i za
dużo do podziału nie będzie, ale dlaczego to właśnie Zadziorek ma dostać
mieszkanie?! Obłowi się, jak by jej mało było. Wyremontowała babci to
mieszkanie? Wielkie mi co! Przecież każdy mógł to zrobić, a że Zadziorek wzięła
tydzień urlopu i cały poświeciła na to mieszkanie to już jej sprawa, nikt jej
nie kazał, mieszkanie nie było malowane ponad 20 lat to jeszcze te kilka by się
babcia przemęczyła!
Kuzynka wie co mówi, bo
widziała! Zadziorek zakupy robi przez Internet! Ponoć taniej ich to wychodzi –
Kuzynka nie jest w ciemię bita, jak w Polsce to jest takie drogie to tam też
pewnie takie jest. Nawet już nie ważne te zakupy, Zadziorek kupuje prezenty
córkom Kuzynki, zawsze jak kupuje coś młodszej z nich, która jest jej córką
chrzestną to kupuje też tej starszej – taka pokazówka! Nie to nie dlatego, że
starszej może być przykro, nie ona ma kasę to ją wydaje.
Kuzynka może tak w nieskończoność ale teraz
nie może, bo musi na działkę jechać – kiedyś przy okazji opowie jak to było na
tym wyjeździe u Zadziorka.